piątek, 13 kwietnia 2012

Piątek trzynastego

Dziś piątek trzynastego, ale kto powiedział, że musi on być pechowy. Robiłam dziś zdjęcia w dwóch domach, których gospodynie okazały się przecudownymi osobami.

Pierwsza z nich, przyszła mama, w ósmym miesiącu ciąży, powiedziała mi mnóstwo ciepłych słów odnośnie moich zdjęć. W końcu, po zdjęciach siadłyśmy i rozmawiałyśmy o wielu rzeczach a kubek raz po raz napełniał się herbatą.



Drugie spotkanie było z kobietą, która uprawia więcej dyscyplin sportu niż niejeden dzieciak, choć w obecnych czasach zainteresowania sportem to porównanie nie jest adekwatne. Narty, nurkowanie, bieganie, nordic walking i to nie po łebkach, byle jak, ale z sukcesami! Zwycięstwa w zawodach nordic walking, kursy na wysokim poziomie... A do tego mądrość życiowa. Dostałam od niej również przepis na batonik energetyczny home made;) Prażone orzechy i pestki wszelakie uprażyć, wymieszać z płatkami owsianymi, suszonymi owocami i ciut lekko roztopionego miodu. Rozłożyć na papierze do pieczenia i przycisnąć czymś ciężkim;) Mogą być encyklopedie...



Pozdrawiam obie Panie;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz