Co może zrobić fotograf, poproszony o zaopiekowanie się dziećmi przez dwie godziny? Przecież nie będzie im czytać bajek, albo grać w szachy. Choć i bajka była;)
Na szczęście za opiekunkę robiłam pomiędzy zleceniami, więc aparat miałam przy sobie. Dwójka artystów postanowiła się poprzebierać - pirat był opcją najczęściej wybieraną;)
wtorek, 3 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz