wtorek, 13 marca 2012

Zimowa sesja na wiosnę

Miniona zima, nie była łaskawa, bo przyszła za późno. Nie jestem jedyną fanką śniegu i grudniowa para chciała białą, zimową sesję. Pogoda postanowiła inaczej i zamiast śniegu była mżawka, zamiast wyżowej pogody, wiał wiatr i temperatura oscylowała w okolicy zera. Balony, które miały być akcentem kolorystycznym plątały się niemiłosiernie...






 i w końcu szukaliśmy miejsca by się schować i ogrzać...




2 komentarze:

  1. Tam na malo po lewej to jakiś krewny młodej pary? ;->

    OdpowiedzUsuń
  2. taaa...mewa to ich ciocia a pan na dole to pan na dole. Element reportażu;)

    OdpowiedzUsuń