Czasem mam awersję do pracy... Czasem to ładne słowo. Wczoraj znalazłam piękne pole jakiś kwiatków - po środku cudny łubin - już myślę, jakby sobie taki sprawić.
Wróciłam po aparat, położyłam go na ziemi i pozwoliłam, by samo się działo.
"It's all happening..."
Urzekły mnie powyższe ujęcia. Pozdrawiam. MK
OdpowiedzUsuń