Rano zaskoczyła mnie zawrotnie wysoka temperatura 15 stopni a potem zasoczył mnie deszcz. Zrobiło się szaro i buro a dzieci w szkole, luż na pewno utraciły powakacyjny ferwor spotykania się ze znajomymi i plotkowania o wszystkim. Dziś NA PEWNO ktoś, gdzieś miał jakiś sprawdzian. Czyli jednym słowem idzie jesień a co za tym idzie, idzie zima;)
Na zachętę zdjęcia z miejsca, gdzie śnieg jest normą. Duuużo śniegu;)
poniedziałek, 27 września 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz