Czekając na poprawne odpowiedzi związane z dziwnym przyrządem, przywiezionym z Indii pokażę kolejną rzecz. Koleżanka, od której to dostałam, wiedząc że jestem fanem komiksu przywozi mi z różnych podróży komiksy. No i mam egzemplarz indyjski. Pochodzi on z około '56 i składa się z posklejanych mini komiksów, wycinanych z gazet. Rzecz to niezwykła - zobaczcie zresztą sami:
Strach dotknąć by się nie rozpadło.
Temat iście boliwódzki;)
Do kolekcji;)
niedziela, 13 czerwca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne!
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to rzecz niepowtarzalna i wyjątkowa;)
OdpowiedzUsuń